Tor Red Bull Ring, Spielberg
Czy po drugim wyścigu Formuły 1 w sezonie 2020 można powiedzieć, że wszystko się stabilizuje, staje przewidywalne i jasne? Podczas Formula 1 Pirelli Grosser Preis Der Steiermark 2020 pierwsze linię mety pokonały bolidy Mercedesa. Lewis Hamilton stanął na podium, za nim utrzymujący lidera klasyfikacji Valtteri Bottas. Na trzecim stopniu podium uplasował się Max Verstappen. Red Bull Racing w tym krótkim i dziwnym nie tylko dla Formuły 1 czasie wydaje się jedyną opcją podejmującą walkę z czarnymi strzałami.
Ferarri pogrzebało swoje szanse na przyzwoity wynik już na początku drugiego wyścigu na torze Red Bull Ring w austriackim Spilberg. Błąd Charlesa Leclerca, kolizja z Sebastianem Vettelem to szczyt góry lodowej negatywnych odczuć jakie niesie w tym roku z sobą Ferrari. Jeżeli zarząd tej firmy nie podejmie niezwłocznej decyzji o zmianie Mattia Binotto to możemy zapomnieć o czerwonym symbolu Formuły 1 na lata.
Przed startem gran prix Formula 1 Pirelli Grosser Preis Der Steiermark 2020 znów wiele mówiło się o Racing Point BWT, ale powiedzmy sobie szczerze, jeżeli ich bolid naprawdę ma potencjał na miarę Mercedesa (nawet jeżeli to kopia z ubiegłego roku) to traci się on w chwili zgaśnięcia świateł na starcie. Jeżeli ktoś tu myśli o sukcesach, podiach to powinien niezwłocznie rozglądać się za nowymi kierowcami.
McLaren ma już ten problem z głowy i ich drużyna przy świetnej formie Lando Norrisa i Daniela Ricciardo, jeszcze etatowego kierowcy Renault, zapowiada się ekscytująco w przyszłym sezonie. Zresztą ubiegłoroczne wyczyny anglika również zasługują na duże brawa. Wielu pewnie zastanawia się co o tym wszystkim myśli Cardlo Sainz. Póki co jego decyzja o przejściu do włoskiej drużyny ma jedno uzasadnienie: nie ważne co i jak, byle w Ferrari.
Drugie austriacki wyścig Formuły 1, Grand Prix Styria 2020 nie przyniósł już tylu ekscytujących momentów jak pierwszy odbywający się tydzień wcześniej. Ożywiona końcówka za sprawą Lando Norrisa i kilka ciekawych momentów w środku stawki. Mimo wszystko dobra zabawa bez czerwonych bolidów, ale to idąc za słowami Mattia Binotto pozostawmy bez komentarza.
2020 |
Zespół |
pkt. eF1 |
AU |
AU2 |
|
old F1 |
AU |
AU2 |
Valtteri Bottas |
Mercedes |
39 |
20 |
19 |
|
16 |
10 |
6 |
Lewis Hamilton |
Mercedes |
37 |
17 |
20 |
|
13 |
3 |
10 |
Lando Norris |
McLaren Renault |
34 |
18 |
16 |
|
6 |
4 |
2 |
Sergio Perez |
Racing Point BWT Mercedes |
30 |
15 |
15 |
|
2 |
1 |
1 |
Carlos Sainz |
McLaren Renault |
28 |
16 |
12 |
|
2 |
2 |
|
Pierre Gasly |
Alphatauri Honda |
20 |
14 |
6 |
|
0 |
|
|
Charles Leclerc |
Ferrari |
19 |
19 |
|
|
6 |
6 |
|
Antonio Giovinazzi |
Alfa Romeo Racing Ferrari |
19 |
12 |
7 |
|
0 |
|
|
Max Verstappen |
Red Bull Racing Honda |
18 |
|
18 |
|
4 |
|
4 |
Alexander Albon |
Red Bull Racing Honda |
17 |
|
17 |
|
3 |
|
3 |
Nicholas Latifi |
Williams Mercedes |
14 |
10 |
4 |
|
0 |
|
|
Lance Stroll |
Racing Point BWT Mercedes |
14 |
|
14 |
|
0 |
|
|
Esteban Ocon |
Renault |
13 |
13 |
|
|
0 |
|
|
Daniel Ricciardo |
Renault |
13 |
|
13 |
|
0 |
|
|
Sebastian Vettel |
Ferrari |
11 |
11 |
|
|
0 |
|
|
Danill Kvyat |
Alphatauri Honda |
11 |
|
11 |
|
0 |
|
|
Kimi Räikkönen |
Alfa Romeo Racing Ferrari |
10 |
|
10 |
|
0 |
|
|
Kevin Magnussen |
Haas Ferrari |
9 |
|
9 |
|
0 |
|
|
Romain Grosjean |
Haas Ferrari |
8 |
|
8 |
|
0 |
|
|
George Russell |
Williams Mercedes |
5 |
|
5 |
|
0 |
|
|