Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Wyścigi Formuły 1 na torze Hungaroring odbywają się od 1986. Od tamtej pory obiekt ciszy się uznaniem kierowców. Przyciąga też kibiców rzesze kibiców. Z pewnością wpływ na taki stan rzeczy ma także cena.

Jeżeli swój wyjazd na Grand Prix Formuły 1 zaplanujemy stosunkowo wcześnie, mamy szanse na promocyjne na zakup biletów w atrakcyjnych cenach.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Jednym z takich miejsc jest serwis GPticketshop.com Official WorldwideTicketingAgency oferujący wejściówki na wiele imprez motorowych. Polegając na doświadczeniu znajomych to właśnie tam dokonujemy zakupu. Transakcja przebiega szybko i sprawnie. Formą płatności jest przelew na rachunek, wskazany w przesłanej online fakturze.

Jeżeli wybraliśmy pakiet kilkudniowy warto zastanowić się nad noclegiem. Serwis GPticketshop.com udostępnia również możliwość rezerwacji parceli na polu kempingowym.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry


Kemping Aquarena to jedyne w okolicy, całoroz Budapesztu. Najbliższy dworzec kolejowy oddalony jest od toru o około 6 km.

Cała impreza pod szyldem Formula 1 Pirelli Magyar Nagydíj 2017 rozpoczyna się w czwartek, późnym popołudniem. Osobom posiadającym wejściówki na treningi, kwalifikacje i wyścig umożliwia się zwiedzania części toru.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Ogromny tłum przetacza się przez wąskie uliczki oglądając serwisy poszczególnych zespołów licząc na pojawienie się, któregoś z kierowców.

Bacznie obserwując i nasłuchując krzyczący tłum, za wyjątkiem Sebastiana Vettela żaden z kierowców nie wyszedł do kibiców.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Oprócz powitania z fanami, kierowca Ferrari rozdał kilka czapeczek, następnie z pomocą ekipy zabrał z sobą dwójkę najmłodszych kibiców. Chłopiec i dziewczyna zwiedzili padok po czym Sebastian Vettel pożegnał się z zebranymi.

Kto dotarł na koniec padoku mógł zobaczyć z bliska bolidy oczekujące na kontrolę komisji.
W tym dniu serwowano darmową wodę, co przy temperaturze przeszło 35 stopni i duchocie było zbawienne. W kolejnych dniach za wodę już sobie liczono, a darmowy był jedynie test drink whisky Johny Walker z piwem imbirowym.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry


Zwiedzanie toru daje dużo frajdy i sprawia, że całe Grand Prix Węgier od pierwszych chwil staje się czymś wyjątkowym i niezapomnianym.

Na polu kempingowym bywa radośnie i głośno. Pierwszej nocy zmęczeni podróżą szybko usnęliśmy i nie przeszkadzały nam dźwięki dochodzące niemal z każdej strony. Z tym liczyliśmy się od końca i przekraczając bramę kempingu Aquarena byliśmy tego świadomi.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Piątkowy poranek to wyczekiwanie na pierwszy trening. Kiedy w końcu znów wchodzimy na teren Hungaroring z zakrętu pojawiają się przyśpieszające bolidy. Serce zaczyna bić szybciej. To pierwszy trening, a dźwięk silników, hamowania przed zakrętami i przyśpieszenia sprawiają, że można tym wszystkim delektować się bez końca.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry


Aby podnieść najmłodszym uczestnikom stopień wrażeń na Hungaroring wybieramy się do aquaparku. Ceny wygórowane, ale choć raz postanawiamy sprawdzić atrakcje Aquareny.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Ośrodek położony jest na zboczu wzgórza i nie mal wszędzie dochodzi się po schodach. Gdy wejdziemy na samą górę z zadaszonego tarasu podziwiać możemy wzmagania kierowców na torze. Tak przyglądamy się drugiemu treningowi, w między czasie schładzając się w wodzie.

W aquaparku spędzamy czas do wieczora. Wychodzimy gdy skwar nieco malej. Na szczęście temperatura wieczorem i nocą spada, dając ciału odetchnąć. Przed nami sobota, trzeci trening i kwalifikacje.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Idziemy do głównego wejścia. Tłum wydaje się już wielki, ale tak naprawdę to dopiero namiastka tego co będzie jutro. Oglądamy stoiska z merchendise. Wiele rzeczy roni wrażenie, podobnie jak ceny. Obchodzimy tor oglądając trening i wychodzimy boczną bramą.

Oddech i czas na kwalifikacje. Wtedy znajdujemy miejscówkę na jutrzejszy wyścig. Atmosfera wśród kibiców doskonała. Królują śpiewy na cześć Kimiego Raikkonena. Kierowcy Ferrari zbierają duże brawa za każdym razem gdy przejeżdżają obok.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Gwizdy w stronę toru dochodzą gdy przejeżdża srebrny Mercedes z numerem 44. To prawdziwa niechęć fo Lewisa Hamiltona czy tylko żart w stosunku do niego?

Ostatecznie pierwsze miejsce startowe zdobywa Sebastian Vettel. Tuż obok plasuje się drugi czerwony bolid. To wszystko na dziś co mamy do zobaczenia na torze. Czas odpocząć i nabrać sił na jutro. Trzeba być wcześnie, aby zająć wypatrzone pozycje.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry


Na polu tego wieczora raczej cicho. Wyjątkiem są nasi sąsiedzi z Austrii. Grają muzykę do późna. Znosimy dzielnie ich repertuar.

Niedziela, wielkie święto Formuły 1 na Węgrzech, przed nami Formula 1 Pirelli Magyar Nagydíj 2017! Do wejścia docieramy około godziny dziewiątej. Tłum już jest duży, droga zakorkowana, choć ruch odbywa się stosunkowo sprawnie.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry


Zajmujemy miejsce na zboczu wzniesienia. Widok idealny. Od teraz na zmianę będziemy pilnować miejscówki. Przed nami wyścigi GP3 Series, FIA Formula 1 i Porsche Mobil 1 Supercup.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

W czasie rekonesansu kupujemy drobne upominki, robimy pamiątkowe zdjęcie machając flagą na tle mety wyścigu. Przyglądamy się innym atrakcją. Jest bolid Ayrtona Senny. Można zmierzyć się na czas z przykręcaniem kół lub stanąć na podium.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Na wielkiej scenie relacja z toru. Jest duże zaplecze toalet. Można kupić coś do jedzenia i picia. Wysoka temperatura nakazuje rozsądnie nawadniać organizm.

Wracamy na miejsce. Atmosfera rośnie nie tylko na wielki upał. Start Porsche Mobil Supercup wywołuje uśmiech zachwytu. Jest głośno! Jak będzie na głównym wyścigu? Czas leci, na torze pojawia się ciągnik siodłowy z platformą.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Znów owacja tłumu gdy na pokazują się kolejni kierowcy. Są gwizdy i pomruki gdy do naczepy zmierza Lewis Hamilton. Na telebimie widzimy, że zawodnicy, są w dobrych humorach, grają w ping ponga.

Ciężarówka rusza, a my z telebimu możemy popatrzeć co dzieje się w czasie objazdu toru. Nadchodzi ceremonia powitania. Hymn Węgier zagłusza krążący nad widownią helikopter. Hostessy wracają na stronę serwisową toru. Rozpoczynają się ostatnie przygotowania.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Technicy odstępują od bolidów, ryk silników i rozpoczyna się objazd toru. Gdy wracają na swoje pozycje startowe emocje sięgają zenitu. Kierowcy gazują, a ja z mojego punktu stwierdzam w duchu, że Porsche robiło większy hałas. Gdy zapalają się światła emocje i tak są trudne do opisania. Ruszają!

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Start bez niespodzianek. Swoje pozycje utrzymują kierowcy Ferrari i Mercedesa. Pierwsze okrążenie i zdziwienie co tak wolno?! Rzut okiem na telebim. Żółta flaga, nie zobaczymy już Daniela Riccardo. Przez chwilę jego frustrację wyświetlą telebimy. Max Verstappen będzie musiał odbyć karę.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry


Z pomocą aplikacji F1 i telebimu śledzimy poczynania na torze. Dobre tempo Fernando Alonso! W duchu liczę, że ukończy wyścig na punktowej pozycji.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Czas płynie proporcjonalnie do prędkości jakie rozwijają kierowcy. Metę mija Sebastian Vettel, za nim dwóch finów. Kimi Raikkonen i Valtteri Bottas, któremu Lewis Hamilton oddał wcześniejszą pozycje. Tłum wiwatuje. To wielki sukces Ferrari i święto ich fanów. Panuje ogólna radość.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Hymny, puchary i szampan. Coraz więcej kibiców na torze. Dziś wiemy, że to proces opuszczania masowego Hungaroring. Tą samą drogą wychodziliśmy w czwartek. Zbieramy naszą ekipę, uzupełniamy płyny i ruszamy do bocznego wejścia przy brązowej trybunie. Emocje jeszcze nie słabną.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

Na stoiskach za terenem toru spadają ceny niektórych gadżetów. Powoli idziemy w stronę pola kempingowego. Pojazdy sprawnie opuszczają parkingi. Kemping pustoszeje z każdą godziną. Niewielu zostaje do poniedziałku. My zwijamy obóz dzień po wyścigu. Opada aura, wrażenia wciąż żywe.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry


Kierujemy się na Gyor. Google Maps wybiera krótszą drogę i prowadzi nas przez centrum Budapesztu. Uświadamiamy sobir to zbyt późno. Małe korki i w sumie jesteśmy wdzięczni, że możemy zobaczyć stolicę Węgier za okien auta. Czas przejazdu też nie odbiega od trasy obwodnicą M0.

Tor Hungaroring, Mogyoród, Węgry

W końcu jesteśmy na M1 czyli kierunek dom. My jednak skręcamy ku nowym przygodom. O nich przeczytacie na blogu Wszędzie dobrze... na wspomnienia trzeba sobie ciężko zapracować. Zapraszam.



___
zdjęcia: źródło własne