Tor Autódromo José Carlos Pace
 |
| Formula 1 Heineken Grande Prêmio Do Brasil 2019.11.17, zdjęcie: za formula1.com |
Sezon 2019 w Formule 1 jest już na ostatniej prostej. Postawa wielu kierowców pozostawia wiele do życzenia. O zgrozo wielu z nich pozostaje dalej w stawce na kolejny rok. Tylko Robert Kubica miał odwagę złożyć broń.
Mimo to Formula 1 Heineken Grande Prêmio Do Brasil 2019 dostarczył wielu emocji. Nie zawsze tych pozytywnych. Postawa Ferrari lub przede wszystkim wspomnianego na początku Sebastiana Vettela od startu dawała nadzieje by w jednej sekundzie pogrzebać wszystko.
Niemiec nie ma już nawet szans na trzecie miejsce w łącznej klasyfikacji. Czy dalej będzie walczył ze swoim zespołowym kolegą? Chalres Leclerc ma jeszcze matematyczne szanse na trzecie miejsce.
Tymczasem na torze Autódromo José Carlos Pace w Brazylii napięcie trzymało do samego końca. Na starcie swoją pozycję stracił Sebastian Vettel i już wiadomo było, że walka o podium rozegra się pomiędzy Maxem Verstappenem (Red Bull Racing), a Lewisem Hamiltonem (Mercedes).
Co kierowało niemieckim zespołem żeby ściągnąć Anglika na trzy okrążenia przed końcem na zmianę opon? Żółte flagi, niezwykle bojowa postawa kierowców Red Bulla i Torro Rosso i jeszcze moment, a na podium stanęłoby trzech kierowców z silnikami Hondy.
Lewis Hamilton zdobył już szóste mistrzostwo świata w Formule 1. Czy ktoś z taką rangą popełnia tak dramatyczne w skutkach błędy? Tak, to tylko człowiek, ale nie do końca jestem w stanie dać wiarę, że jego kontakt z Alexandrem Albonem (Red Bull Racing) był przypadkowy.
Inną sprawą jest postawa i decyzja sędziów, którzy znów zrobili wszystko po swojemu. Winny Lewis Hamilton, sam przyznał się do błędu uczestniczył w ceremonii wręczenia nagród, bo decyzja w sprawie kolizji rozpatrzona została później.
Żal Alexandra Albona, który jechał życiowy wyścig i jak nikt zasłużył na podium. Nie dano również powodów do radości Carlosowi Saintzowi (McLaren), który przesunięty został na trzecie miejsce w Formula 1 Heineken Grande Prêmio Do Brasil 2019.11.17.
Lewia Hamilton otrzymał pięcio sekundową karę i sklasyfikowany został na siódmej pozycji. Pechowiec Alexander Albon przejechał linię mety na czternastej pozycji.
Kara dla Mistrza Świata, za zderzenie z Alexandrem Albonem, kolizja kierowców Ferrari, awaria bolidu Valtteriego Bottasa dała szanse na lepsze pozycje kierowcom z innych zespołów. Na czwartej i piątej pozycji uplasowali się kierowcy Alfy Romeo (kolejno Kimi Räikkönen i Antonio Giovinazzi). Przesunięty o jedno oczko w górę został również Daniel Ricciardo (Renault). Punkty zdobyli jeszcze Lando Norris (McLaren, 4 pkt.), Sergio Perez (Racing Point, 2 pkt.), a pierwszą dziesiątkę zamknął Daniil Kvyt (Torro Rosso, 1 pkt.).
Można pomyśleć, że brak Totto Wolffa na torze Autódromo José Carlos Pace miała znaczący wpływ na ostateczną klasyfikację Grand Prix F1 w Brazylii. Być może za jego sprawą nie ściągnięto by Lewisa Hamiltona na ostatni pit stop, ten nie musiałby spanikowany walczyć od odzyskanie pozycji i na finiszu wszystko wyglądałoby inaczej. Czasu jednak nie cofniemy. Pozostaje czekać na ostatni wyścig Formuły 1 w sezonie 2019.l w Abu Dhabi.
___
Podium
1.Max Verstappen (Red Bull Racing)
2.Pierre Casly (Torro Rosso)
3.Carlos Saintz (McLaren)
Najlepszy kierowca:
Alexander Albon (Red Bull Racing)