tor Hungaroring, Budapest, Węgry
Sergio Marchionne 1952-2018, źródło: materiały prasowe |
Deszcz jest wrogiem Sebastiana Vettela (Ferrari). Jego pojawienie się na torze zakłóca przewidywalny porządek na torze. Przygotowane ustawienia bolidów schodzą na drugi plan, a podstawową rolę odgrywają umiejętności kierowców.
Gdy w poprzednim wyścigu Formula 1 Emirates Grosser Preis Von Deutschland 2018 rozbił swoje Ferrari na mokrej nawierzchni, w kolejnym sprawił wrażenie ostrożniejszego. Deszczowe kwalifikacje zapewniły Mercdesom start z pierwszej linii.
Kierowcy utrzymali pozycje po starcie. Lewis Hamilton nie oddał prowadzenia do samego końca wygrywając Formula 1 Rolex Magyar Nagydíj. Anglik jest zdania, że na torze Hungaroring najistotniejszy jest start. Gdy wszystko pójdzie zgodnie z planem dalej ciągnąć będzie się już tylko karawana bolidów.
Przeczytaj również: Relacja z pobytu i wyścigu Formuły 1 na Hungaroring 2017
Jego teorie obalił Daniel Ricciardo (Red Bull Racing). Po stracie pozycji na starcie, w skutek kontaktu z samochodem Marcusa Ericssona (Sauber) na 16 miejsce, sukcesywnie odrabiał on stratę, mijając linię mety na czwartym miejscu.
Najwięcej kontrowersji wzbudził natomiast drugi kierowca Mercedesa, Valtteri Bottas. Utracił on nie tylko miejsce na podium, ale doprowadził do dwóch kolizji, zagrażając Sebastianowi Vettelowi oraz później Danielowi Ricciardo.
Budząca wątpliwości postawa Fina w trakcie Formula 1 Emirates Grosser Preis Von Deutschland 2018, na Węgrzech skłaniała do refleksji czy przypadkiem kierowca celowo próbuje doprowadzić do zderzenia z kierowcą Ferrari. Bardziej autentycznie wypadła kolizja z Danielem Ricciardo. Ostatecznie Fin dojechał na piątym miejscu.
Wyścig Formula 1 Rolex Magyar Nagydíj odbywał się w atmosferze smutku, po śmierci Sergio Marchionne, szefa koncernu Fiat-Chrysler, pełniący funkcję prezydenta Ferrari, w skutek powikłań pooperacyjnych. Zawodnicy oraz kibice uczcili go minutą ciszy.
___
Podium
1.Lewis Hamilton (Mercedes)
2.Sebastian Vettel (Ferrari)
3.Kimi Raikkonen (Ferrari)
Najlepszy kierowca:
Daniel Ricciardo (Red Bull Racing)