Circuit De Barcelona-Catalunya
Formula 1 Gran Premio De España Emirates, 13.05.2018, zdjęcie: za formula1.com |
Hiszpania ma dwóch zawodników w Królowej Sportów Motorowych, Fernando Alonso, jeżdżący obecnie w McLarenie oraz Carlos Sainz, ścigający się w ekipie Renault obaj kierowcy zakwalifikowali się do trzeciego etapu kwalifikacji.
Kilka minut przed startem wyszli do swoich kibiców, czym wywołali euforię na trybunach. Choć żaden z nich nie zbliżył się do podium to trzeba przyznać, że zaprezentowali się przyzwoicie zdobywając kolejne punkty w tym sezonie.
Z Grand Prix Hiszpanii zadowolony nie może być na pewno Roman Grosjean. Fatalna passa tego zawodnika trwa i zaraz po starcie doprowadził on do kraksy, w której ucierpiał bolid Renault Kevina Magnussena oraz Pieer Castly z Toro Rosso.
Wypadanie z toru podczas treningów i kwalifikacji zapowiadało dreszczyk i prawdopodobieństwo niespodziewanych wydarzeń. Kwalifikacje wygrał duet Mercedesa. Co potwierdza, że ekipa z Niemiec mocno wzięła się do roboty. Przeciwną postawę wydaje się reprezentować Ferrari. Których lista zasług topnieją w ogniu popełnianych błędów.
Nie pierwszy raz wymiana podzespołów i silnika w bolidzie Kimi Raikkonena doprowadziła do konieczności przerwania walki o punkty. Fin wystartował, zdarzało się, że nawet to było nieosiągalne, ale w trakcie wyścigu poproszony został o zjazd do alei serwisowej, skąd już nie wrócił na tor.
Strategia wizyt w padoku to wciąż jeden z głównych elementów decydujących o wyścigu. Jak ważny przekonał się Valtteri Bottas, którego dłuższy postój, 3.9 sekundy, kosztował utratę pozycji na rzecz Sebastiana Vettela.
Fin jednak nie mógł spodziewać się, że odzyska drugą pozycję potym jak włoska ekipa zaprosi do siebie Sebastiana Vettela. Po co i dlaczego? Pewnie oni już wiedzą. My mogliśmy tylko przyglądać się jak utytułowany zawodnik walczy o ostatnie miejsce na podium z Max Verstappenem.
Holender zachował rozwagę przez cały czas trwania wyścigu nawet wtedy gdy doszło do kontaktu pomiędzy nim, a dublowanym bolidem Williamsa. Uszkodzone skrzydło nie stanowiło przeszkody by bronić się dzielnie przed Sebastianem Vettelem.
Kierowca Ferrari pomimo świetnego startu i kilku mistrzowskich manewrów stracił kolejne punkty do zwiększającego przewagę Lewisa Hamiltona, dla którego weekend na torze Circuit De Barcelona-Catalunya uznać musi za bardzo udany.
Pierwszy wyścig w Europie pozbawiony emocji jakie towarzyszyły choćby w Baku podczas Grand Prix Azerbejdżanu Lepiej powinno być już w trakcie kolejnych zawodów, podczas Gran Prix Monaco.
___
Podium
1. Lewis Hamiltona
2.Vallteri Bottas
3. Max Verstappen
Najlepszy kirowca:
Sebastian Vettel