Azerbaijan Grand Prix Formula 1, 25.06.2017, Azerbejdżan

Azerbaijan Grand Prix Formula 1, 25.06.2017, Azerbejdżan, za F1.com
Azerbaijan Grand Prix Formula 1, 25.06.2017, Azerbejdżan, za F1.com

Ubiegłoroczny wyścig na torze Baku City Circuit w Azerbejdżanie nie zapadł mi w głowie. Walkę o tegoroczne Grand Prix na pewno zapamiętam. Podtrzymała emocje na najwyższym poziomie nie tylko za sprawą dwóch zakrętów.

Tor w Baku ma ciekawą konstrukcją. Są miejsca gdzie mogą jechać obok siebie trzy bolidy. By zwężyć jezdnię, że ledwo na łukach wyrabiał się jeden pojazd. Pamiętajmy o prędkości. Kierowcy albo wpadali na bandy, zdzierali opony lub najzwyczajniej zjeżdżali z toru. Szczególnie jeden zaułek okazał się wyjątkowo zdradliwy i kierowcy wpadali w jego pułapkę.


Przerwy w rywalizacji okazały się stałym punktem programu Formula 1 Azerbaijan Grand Prix. Czerwona flaga zadecydowała w walce o pole position. Tak twierdził Sebastian Vettel.

Pomimo czwartego miejsca na starcie, miał on szanse na zwycięstwo gdyby nie poniosły go nerwy. Trudno uwierzyć, że ten miły i uśmiechnięty, niemal jak Daniel Riccardo, Niemiec stracił panowanie nad sobą.

W czasie obecności na torze safety car prowadzący Lewis Hamilton w pewnym momencie przyhamował gwałtownie. Jadący tuż za nim Sebastian Vettel nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył Mercedesa.



Zdenerwowany kierowca Ferrari odbił w lewo, zrównał się z Anglikiem i doprowadził do kontaktu bokiem bolidu. Za ten manewr Sebastian Vettel został ukarany 10 sekundową karą. Pojawiły się komentarze, że powinien zostać wykluczony z dalszego wyścigu.

Do kontaktów w czasie walki o pozycje na torze Baku City Ciruit przez prawie cały czas. Zaczęło się już przy starcie gdzie zahaczyli o siebie Kimi Raikkonen i Valtteri Bottas. Ten drugi uszkodził ogumienie i tylko cudem zdołał dojechać do alei serwisowej. Trzeba przyznać, że w dalszej części spisał się dzielnie i walczył do samego końca plasując się ostatecznie na drugim miejscu.

Jeżeli w dalszym ciągu patrząc na różowe bolidy Force India masz ochotę wyszukać opcję czarno białego obrazu na ekranie to tym razem kierowcy Sergio Perez oraz Esteban Ocon sprawili Ci miłą niespodziankę.

Mając ogromne szanse na podium kierowcy doprowadzili do kontaktu i wykluczyli się z dalszej walki o najlepsze miejsca. Strata punktów napewno będzie odczuwalna w łącznej klasyfikacji.

Pierwszym wicemistrzem Formula 1 Azerbaijan Grand Prix mógł być Lance Stroll. Ostatecznie znalazł się na trzecim miejscu. Młody kierowca dał się pokonać Srebnej Strzale kilka metrów przez linią mety. Jego miejsce na podium jest sporą niespodzianką. Wraz z nim powinna zmaleć fala krytyki jaką ciążyła nad min jeszcze przed wyścigiem w Kanadzie.

Grand Prix Azerbejdżanu w Formule 1 w 2017 zdobył kierowca Red Bull RacingDaniel Riccardo. W ostatnim czasie wydaje się, że jest on bardzo skupionym, pozbawionym pazurów kierowcą, który czeka tylko na swoją okazję. M.in. przez opisane powyżej wydarzenia tym razem los uśmiechnął się do niego bardziej niż on sam. Szansy nie zmarnował i od chwili objęcia pierwszego miejsca, dowiózł je do mety.

Tegoroczny wyścig Formuły 1 w Azerbejdżanie przyniósł wreszcie upragnione punkty zespołowi McLarena. Fernando Alonso zdobył zajął dziewiąte miejsce.

Gdzieś te sukcesy przyćmił niepotrzebny incydent z czołowymi kierowcami. Mimo to trzeba przyznać, że był to wyścig Formuły1 na najwyższym poziomie. Oby tak dalej.