Formula 1 Rolex Sakhir Grand Prix 2020-12-06

Tor Bahrain International Circuit – Outer Track

George Russel i Sergio Perez F1 Sakhir Grand Prix 2020

Włosi kochają wiernie Ferrari. Holendrzy za sprawą Maxa Verstappena wspierają mocno Red Bulla. Niemcy dumni są zapewne z wyników swojego Mercedesa. Wspierają też mocno swoich kierowców. Czego świadkiem byłem osobiście nie tylko na torze Hungaroring, ale także w jednej z małych kawiarnii na Węgrzech, gdzie panie seniorki posługujące się niemieckim językiem oklaskiwały zwycięstwo i chwaliły Sebastiana Vettela.

Każdy kraj, który ma wstawce Formuły 1 swojego kierowcy kibicuje mocno zespołowi, w kokpicie którego zasiada ich rodak. Może za wyjątkiem Polaków, którym występy Roberta Kubicy w Williamsie nie przyniosły zbyt wielu radości. Jeszcze większa obojętność jest wobec obecnej ekipy, która na skrzydle swojego bolidu ma logo polskiego koncernu naftowego.

Będąc mistrzem świata powinno się być podziwianym przez wszystkich. W dużym stopniu tak jest, ale wystarczy jedna skaza, rysa i ludzie nabierają wątpliwości. To Max Verstappen stwierdził w jednym z wywiadów, że w takim bolidzie jak Mercedes każdy mógłby zostać mistrzem świata. Problem w tym, że tytuł zdobywa tylko jedna osoba. O czym najlepiej wie Valtteri Bottas, zespołowy partner Lewisa Hamilton.

Królestwo Bahrajnu, przedostatni postój Formuły 1 w sezonie 2020. Po pierwszym wyścigu na tradycyjnej nitce tory Bahrain International Circuit tydzień później przychodzi kierowcom zmierzyć się z opcją outer track. Od czwartego zakrętu nastąpiła zmiana, skrócenie toru. W trakcie Formula 1 Rolex Sakhir Grand Prix 2020 spodziewano się czterech, szybkich prostych. Tymczasem nowa opcja nie okazała się taka łatwa.

Po wydarzeniach w trakcie Formula 1 Gulf Air Bahrain Grand Prix 2020 wydawało się, pozostaniem nam już tylko emocjonować się bałaganem jaki zrobi się na torze w trakcie kwalifikacji i później w trakcie wyścigu gdy dojdzie do dublowania. Wypadek Romain Grosjeana, spalony bolid Haasa, na szczęście kierowca żyje. Wiadomo już, że do końca sezonu nie pojawi się na starcie wyścigu. Wstrząśnięty świat odetchnął z ulgą. Po emocjach z ostatniego weekendu listopada wszyscy kibice zasłużyli na jakąś ekstra niespodziankę.

Nikt pewnie jednak nie spodziewał się, że ta nadejdzie tak szybko i nie zacznie się od pomyślnych wieści. W tym miejscu do naszej historii wraca Lewis Hamilton, który zapewnił sobie mistrzostwo świata Formuły 1 w sezonie 2020. Okazuje się, że kierowca Mercedesa ma pozytywny wynik na koronawirusa. To oznaczało, że kierowca nie wystartuje w drugim z wyścigów w Bahrajnie. Kto za niego? Oficjalny rezerwowy Stoffel Vandoorne wsiadł w samolot i pędził co tchu. Tymczasem na ziemi było już wiadomo, że zgodę na wypożyczenie udzielił swojemu kierowcy zespół Williamsa. George Russell pojawił się na ustach wszystkich. Tak zaczął się kolejny koszmar Valtteriego Bottasa.

Pierwszy trening i drugi na torze Formula 1 Gulf Air Bahrain Grand Prix 2020 i serca kibiców F1 zabiły jeszcze mocniej. George Russell osiąga najlepsze zatwierdzone czasy. Nikogo nie obchodzi, że zespołowy partner osiągnął lepszy czas, który został skasowany przez sędziów. W trzecim treningu znów najlepszym nie jest Valtteri Bottas. Swój poziom udowodnił dopiero w kwalifikacjach. Jednak samo pole position to nie wszystko. Trzeba jeszcze dobrze wystartować.

Gdyby po pierwszym okrążeniu zrobić stop klatkę i przyjąć zakłady, czy ktoś wytypował by zwycięzcę wyścigu? Bezmyślne zachowanie Charles Leclerca (Ferrari) w czwartym zakręcie doprowadziło do kontaktu z Sergio Perezem i wydawało się, że dla pechowego kierowcy Racing Point także i ten wyścig na Tor Bahrain International Circuit zapowiadał się na nieudany. Kierowca musiał pojawić się w boksie i na tor wrócił na końcu stawki. W tym czasie usuwano bolidy Charlesa Leclerca i Maxa Verstappena, który chcąc uniknąć kontaktu z Meksykaninem wyjechał poza tor co skończyło się uderzeniem w bandę.

Na torze pozostało osiemnastu kierowców. Na czele wyścigu George Russel! Zjazd na zmianę ogumienia i szybki powrót na tor. Prowadzący w tym momencie Valtteri Bottas nie zdołał uzyskać wystarczającej przewagi. Gdy Fin wrócił do ścigania miał kilkusekundową stratę do młodego Anglika. Taki miał być koniec tej pięknej, wymarzonej historii. Jednak jak to w życiu i w bajkach bywa, nagle pojawiła się niespodziewana sytuacja. Jej bohaterem był debiutujący w wyścigu F1 Jack Aitken, kierowca, który zastąpił Georgea Russella w bolidu Williamsa.

Na ostatnim zakręcie przed prostą startową niedoświadczony kierowca traci kontrolę nad bolidem, uderza w bandę i traci przednie skrzydło. Zdarzenie miało miejsce tuż przy zjeździe do alei serwisowej. Zdołał tam dojechać pozostawiając części swojego bolidu na torze. Pojawiają się żółte flagi. Od tamtego momentu kibice od F1 przecierają oczy ze zdumienia.

Ogłoszona neutralizacja, pozwala w ostatniej chwili zjechać kierowcą Mercedesa na zmianę opon. Szybka wymiana w bolidzie George Russella i natychmiast zanim zameldował się Valtteri Bottas. Od tego momentu czas niemal zatrzymał się w miejscu. Co stało się naprawdę w ciągu tej pół minuty zapewnie nigdy nie wyjdzie poza pewne kręgi. Medialne tłumaczenie Toto Wolffa po wyścigu można schować sobie między bajki. Niemiecka ekipa pogubiła się zupełnie i nie był to jeszcze koniec dramatu.

Gdy do jednego i drugiego dotarło co się stało, prawda okazała się najbardziej brutalna dla George Russella, który po wyjeździe na tor utrzymywał się z przodu stawki. Trwało to jednak tylko jedno okrążenie za safety carem. Anglik musiał bowiem ponownie odwiedzić padok. W całym zamieszaniu okazało się, że założono mu opony Fina, którego notabene wypuszczono na starym ogumieniu. To zniszczone, wychłodzone nie nadawało się już do dalszej walki.

George Russell wrócił na tor na miękkiej mieszance, jednak pogoń za rywalami dała mu zaledwie dziewiąte miejsce. Na otarcie łez dorzucono punkt za najlepsze okrążenie. Anglik nie zmarnował swojej szansy, potwierdził teorię Max Verstappena o bolidzie Mercedesa. Nikt nie ma wątpliwości, że powinno się czym prędzej znaleźć dla niego miejsce w niemieckiej ekipie.

W przyrodzie nic nie ginie. Gdy ktoś stracił szczęście inny musiał je znaleźć. Nim to uczynił, zdążył porzucić swojego pecha. Kto go znalazł już wiecie, a kto złapał wiatr w żagle? Sergio Perez. Ten, którego Formuła 1 a.d. 2020 odstawia na boczny tor. Podium, które miał na wyciągnięcie ręki w trakcie Formula 1 Gulf Air Bahrain Grand Prix 2020 wróciło do niego niczym bumerang. I to z większą siłą. Racing Point za sprawą swojego zwolnionego kierowcy sięgnął po zwycięstwo w Formula 1 Rolex Sakhir Grand Prix 2020.

Obserwując jazdę Meksykanina od początku wyścigu, a dokładnie od powrotu na tor po kolizji z Charlesem Leclerciem można pomyśleć, że to idealny kierowca na takie proste tory, które tak uwielbiają w Stanach Zjednoczonych. W sprawie jego przyszłości nic nie jest jeszcze w 100% przesądzone. Sergio Perez udowodnił jednak wszystkim, że zasługuje on bardziej na miejsce w Formule 1 niż syn Lawrenca Strolla, który miał tupet pojawić się w padoku w trakcie ceremonii wręczenia nagród. Idealna ikona symbolu pozbawiającego resztki sportowego ducha walki Królową Sportów Motorowych.

Niemniej szczęśliwy ze swojego podium był drugi na mecie Esteban Ocon, którego blask sprzed dwóch sezonów przygasł po jego powrocie. Być może jednak druga pozycja w Grand Prix F1 Sakhiru pozwoli mu odrodzić się niczym fenix z popiołów.

Trzecie miejsce zajął Lance Stroll (Racing Point). Z tego co zobaczyliśmy na ekranach telewizorów to odczucia musiał mieć podobne do swojego ojca widząc cieszący się ze zwycięstwa jego partnera cały zespół. Poza tą dwójką chyba nikt nie ma wątpliwości kto powinien być, a kto nie w stawce Formuły jeden na sezon 2021.
___
Klasyfikacja kierowców wg eF1

2020

Zespół

Pkt. EF1

AU

AU

HU

GB

GB

ES

BE

IT

IT

RU

DE

PT

IT

TR

BH

BH

Lewis Hamilton

Mercedes

288

17

20

20

20

19

20

20

14

20

18

20

20

20

20

20


Valtteri Bottas

Mercedes

248

20

19

18

10

18

18

19

16

19

20


19

19

7

13

13

Daniel Ricciardo

Renault

214


13

13

17

7

10

17

15

17

16

18

12

18

11

14

16

Max Verstappen

Red Bull

203


18

19

19

20

19

18



19

19

18


15

19


Sergio Perez

Racing Point

200

15

15

14



16

11

11

16

17

17

14

15

19


20

Lando Norris

McLaren

195

18

16

8

16

12

11

14

17

15

6


8

13

13

17

11

Alexander Albon

Red Bull

187


17

16

13

16

13

15

6

18

11


9

6

14

18

15

Carlos Sainz

McLaren

184

16

12

12

8

8

15


19



16

15

14

16

16

17

Charles Leclerc

Ferrari

174

19


10

18

17


7


13

15

14

17

16

17

11


Pierre Gasly

Alphatauri

165

14

6


14

10

12

13

20


12

15

16


8

15

10

Esteban Ocon

Renault

153

13


7

15

13

8

16

13


14


13


10

12

19

Sebastian Vettel

Ferrari

152

11


15

11

9

14

8


11

8

10

11

9

18

8

9

Danill Kvyat

Alphatauri

147


11

9


11

9

10

12

14

13

6

2

17

9

10

14

Lance Stroll

Racing Point

143


14

17

12

15

17

12

18





8

12


18

Kimi Räikkönen

Alfa Romeo

119


10

6

4

6

7

9

8

12

7

9

10

12

6

6

7

Antonio Giovinazzi

Alfa Romeo

95

12

7

4

7

4

5


5


10

11

6

11


5

8

George Russell

Williams

77 (65)


5

3

9

3

4


7

10

3


7


5

9



Mercedes

77 (12)
















12

Romain Grosjean

Haas

76


8

5

5

5

2

6

9

9

4

12

4

7




Nicholas Latifi

Williams

74

10

4

2

6

2

3

5

10


5

7

3

10


7


Kevin Magnussen

Haas

66


9

11



6

4



9

8

5


4

4

6

Nico Hulkenberg

Racing Point

27





14






13






Jack Aitken

Williams

5
















5

Pietro Fittipaldi

Haas

4
















4


Klasyfikacja kierowców wg starej punktacji Formula 1

Kierowcy

Zespół

Old F1

AU

AU

HU

GB

GB

ES

BE

IT

IT

RU

DE

PT

IT

TR

BH

BH

Lewis Hamilton

Mercedes

123

3

10

10

10

6

10

10


10

4

10

10

10

10

10


Valtteri Bottas

Mercedes

64

10

6

4


4

4

6

2

6

10


6

6




Max Verstappen

Red Bull Racing

59


4

6

6

10

6

4



6

6

4


1

6


Sergio Perez

Racing Point

30

1

1



1

2



2

3

3


1

6


10

Daniel Ricciardo

Renault

22




3



3

1

3

2

4


4



2

Charles Leclerc

Ferrari

22

6



4

3





1


3

2

3



Carlos Sainz

McLaren

19

2





1


6



2

1


2

2

3

Alexander Albon

Red Bull Racing

17


3

2


2


1


4






4

1

Lando Norris

McLaren

15

4

2


2




3

1






3


Pierre Gasly

Alphatauri

14








10



1

2



1


Lance Stroll

Racing Point

14



3



3


4








4

Esteban Ocon

Renault

9




1



2









6

Sebastian Vettel

Ferrari

5



1











4



Danill Kvyat

Alphatauri

3













3




Kimi Räikkönen

Alfa Romeo

0

















Antonio Giovinazzi

Alfa Romeo

0

















Romain Grosjean

Haas

0

















Nicholas Latifi

Williams

0

















George Russell

Williams / Mercedes

0

















Kevin Magnussen

Haas

0

















Nico Hulkenberg

Racing Point

0

















Jack Aitken

Williams

0

















Pietro Fittipaldi

Haas

0

















Klasyfikacja kierowców Formuła 1 według serwisu eF1. Punkty przyznawane są za ukończony wyścig. W sezonie 2020 staruje 20 kierowców. Każdy z nich, który przejedzie linię mety otrzymuje ilość punktów proporcjonalnie do miejsca, które zajął. Maksymalna ilość punktów to 20 za 1 miejsce, za 2 miejsce przyznawane jest 19 punktów, za 3 – 18 punktów itd.