Formula 1 2018 VTB Russian Grand Prix, 30.09.2018

Tor Sochi Autodrom

Formula 1 2018 VTB Russian Grand Prix, 30.09.2019
Formula 1 2018 VTB Russian Grand Prix, 30.09.2019, zdjęcie: formula1.com
 Liberty Media, zarządzająca Formułą 1, robi wszystko aby przyciągnąć do Formuły 1 jak najwięcej nowych kibiców. Podobnie z włodarzami Formula 1 2018 VTB Russian Grand Prix. Tłumy kibiców przez cały weekend i wyścig. W niedziele na starcie z pierwszej linii ruszają Mercedesy, a za nimi kierowcy Ferrari.

Różnica jest tylko taka, że dzień wcześniej pole position wygrywa Valtteri Bottas. Swoje prowadzenie utrzymuje na starcie. Po czym otrzymuje polecenie aby ustąpić miejsca Lewisowi Hamiltonowi. Anglik nie czuje smaku zwycięstwa, a Toto Wolff, szef zespołu Mercedesa bierze na siebie całą winę za spadek popularności Królową sportów motorowych.

Nieakceptowalne i śmieszne jest tłumaczenie, że jest to konkurencja zespołowa. Oba bolidy Mercedesa zdobyłyby komplet punktów. Mniejsza przewaga, w klasyfikacji generalnej, Lewisa Hamiltona nad Sebastianem Vettelem (Ferrari) byłaby sprawiedliwym odniesieniem do faktu, że Anglik był gorszy od swojego drużynowego kolegi podczas Formula 1 2018 VTB Russian Grand Prix. Czasami taką sytuacji gdy lepszy przepuszcza gorzej dysponowanego można obiektywnie wytłumaczyć. Nie, gdy gra idzie o zwycięstwo.

Drugim elementem frustracji na torze Sochi Autodrom w Soczi był zespół Force India, który dyrygował swoimi kierowcami jak chciał, a ci posłusznie wykonywali polecenia. Może jednak radio powinno służyć tylko do spraw serwisowych?

Wyścig o Grand Prix Rosji nie porwał zaciętą walką. Najwięcej emocji zapewnił Max Verstappen (Red Bull Racing), który podobnie jak jego zespołowy kolega startował z tyłu stawki, w parze ze swoim satelickim zespołem Torro Rosso.

Holender szybko przedarł się do czołowej szóstki i nie zjeżdżając długo na wymianę opon prowadził w całym wyścigu. W ostatecznej punktacji kierowcy Red Bull Racing znaleźli się za kierowcami Mercedesa i Ferrari.

Czy wyścigi wyglądałyby inaczej gdyby okno wszelkich transferów otwierano po zakończeniu sezonu? Pewnie byłoby o czym plotkować, ale być może podniosłoby to poziom rywalizacji podczas drugiej części sezonu.

Tym, których los wybiera inne plany na rok 2019, niż obecny team przestają się liczyć w stawce. Z różnych względów cierpi na tym cały zespół co widać najlepiej po Ferrari.

Choć strategia podczas Formula 1 2018 VTB Russian Grand Prix była we Włoskim zespole. tym razem dobra, Niemiec stracił pozycję dając się wyprzedzić Lewisowi Hamiltonowi. Włączenie się do walki Kimmiego Raikkonena mogłoby zmienić na stopniach podium. Może nawet Fin pomógłby swojemu rodakowi.

Wyścig na torze Sochi Autodrom zepsuł Toto Wolff. Jak wielkim rozczarowaniem była jego nieustępliwa decyzja niech świadczy brak radości po stronie jego kierowców i aplauz publiczności dopiero przy wręczaniu statuetki za trzecie miejsce dla Sebastiana Vettela. Ciekawe czy Niemiecka ekipa wyciągnie z tego jakieś wnioski.

Musimy mieć na uwadze sytuację w mistrzostwach. Jeśli zakończyłyby się one w ten sposób, że zabrakłoby nam pięciu punktów do tytułu, to nazwalibyście mnie największym idiotą na świecie. Bo okazałoby się, że postawiłem wyżej wynik Valtteriego w jednym wyścigu, niż dorobek zespołu w całym sezonie. Czasem ktoś musi być złym gościem i tym razem jestem nim ja. Nie chcę bowiem wyjść na idiotę w Abu Zabi. Wolę być dziś wytykany palcami, niż wyśmiewany na koniec roku - podsumował Wolff.
—-
Podium
1.Lewis Hamilton (Mercedes)
2.Valtteri Bottas (Mercedes)
3.Sebastian Vettel (Ferrari)

Najlepszy kierowca:
Max Verstappen (Red Bull Racing)